Jak lepiej jeździć konno? Czyli ćwiczenia bez konia.

Wiadomo, że najlepiej jazdy konnej uczymy się jeżdżąc i nic nie zastąpi nam godzin wysiedzianych w siodle. Jednakże, czy można sobie pomóc w jakiś inny sposób? Oczywiście, chociaż nic nie zastąpi samej jazdy.

Niektóre osoby mają problemy kondycyjne w czasie jazdy konnej, innym czasem brakuje siły aby zapanować nad ogromnym koniem, a jeszcze inni nie potrafią się rozluźnić. I co z tym robić? Przede wszystkim jeździć! Ale co jeszcze? Bardzo dobre są wszelkiego rodzaju sporty i ćwiczenia.

Zacznijmy od problemu z rozluźnieniem, bo wiem, że dotyka on wielu osób. Najlepszy na rozluźnienie według mnie jest pilates. Są to bardzo relaksacyjne rozciągające ćwiczenia, poprawiające świadomość własnego ciała. Skupiamy się tutaj na ”centrum” naszego ciała i znajdujemy swój środek ciężkości. Zrelaksujesz się, będziesz lepiej rozciągnięty, staniesz się świadom własnego ciała. Niedość, że w końcu się rozluźnisz to jeszcze osiągniesz zrównoważony, prawidłowy dosiad. Same korzyści!

Problem kondycyjny jest równie powszechny. Na to polecam zumbe. Ćwiczenia zumby bardzo poprawią wytrzymałość i naładują pozytywną energią:) Oczywiście nie tylko zumba może nam pomóc, jest też zwykłe bieganie, które równie skutecznie wzmocni naszą kondycję.

Problemy siłowe też się zdarzają. Co robić? Pakować! Brzmi śmiesznie? Nieco, szczególnie dla jeźdźców w wieku 10-12 lat, bo takie osoby najczęściej mają problemy z ”brakiem mocy”. Jednak siłownia jest bardzo pozytywna, oczywiście nie mówimy tu o jakimś wielki pakowaniu, tylko o lekkim wzmacnianiu nóg i rąk. Jeśli nie siłownia np. skakanka, czy biegi świetnie wpływają na nasze nogi. Trzydzieści minut przed telewizorem na skakance różnymi stylami i od razu nogi są dużo mocniejsze. Na ręce polecam podciąganie na drążku.

Co jednak jeśli nie masz pieniędzy, aby zapisać się na zajęcia typu zumba, pilates czy siłownia lub po prostu w Twojej okolicy nie ma możliwości takich ćwiczeń? No cóż… W internecie można znaleźć wiele ćwiczeń rozciągających, pilatesu czy też zumby. Wystarczy poszukać:) Lub stosować najprostsze ćwiczenia. Pamiętajcie, każdy sport jest dobry! Najważniejsze: nie wymiguj się brakiem czasu, bo godzinkę, lub dwie w tygodniu każdy może znaleźć. Najważniejsze są chęci ;)

Podałam tylko kilka sposobów pomagających nam w jeździe konnej, oczywiście to nie zwiększy naszych umiejętności, tylko będzie stanowić drobną pomoc. Pamiętajcie, że nigdy nic nie zastąpi Wam godzin spędzonych w siodle:)

-A. D.